Czy pamiętacie proces wyłączania TV analogowej i uruchamiania nadajników DVB-T sprzed ok. 8 lat? Wtedy ogólnopolski zasięg miały tylko dwa programy TVP 1 i TVP 2, jako tako działał Polsat, były też programy regionalne TVP 3 oraz w kilku miastach działały nadajniki małej mocy programów TVN, TV4 i TV Puls. W tamtym czasie TVP miała hegemonię w nadawaniu programów TV naziemnej ale wraz z wdrożeniem Naziemnej Telewizji Cyfrowej (NTC) sporo straciła na oglądalności i w efekcie przeszła do pozycji lidera. Teraz zbliża się kolejna rewolucja techniczna i wraz z uruchomieniem multipleksów DVB-T2 HEVC zamiast aktualnego standardu DVB-T MPEG-4, kolejne straty dla TVP wydają się być nieuniknione. Dziś można postawić pytanie, jak wielka to będzie utrata oglądalności programów TVP a prawdziwą odpowiedź poznamy w połowie 2023 roku.
Za ok. 1,5 roku rozpocznie się proces przełączania nadajników NTC do nowych standardów DVB-T2 oraz do kompresji wideo HEVC zamiast powszechnego dziś kodeka MPEG-4. Cisza wokół tej nadchodzącej zmiany jest łatwa do wytłumaczenia bo platformy satelitarne i operatorzy TV kablowej na pewno już mają własne plany, jak wykorzystać tą okazję dla rozwoju swoich biznesów. Im mniej zrobi TVP aby obronić oglądalność własnych programów tym większe będą zyski dla reszty rynku.
TVP może oczywiście podjąć odpowiednie działania aby próbować zminimalizować nadchodzące straty. Dużo jednak zależy od tzw. celów krótkookresowych i długookresowych (tzw. MbO) które są stawiane kadrze menedżerskiej TVP. Jeżeli dziś najważniejszym celem jest krótkookresowa walka o jak najwyższą oglądalność programów to za 2 lata będziemy mówić o ewidentnej porażce. Gdyby TVP miała na celu długookresowe utrzymanie oglądalności własnych programów to już teraz prowadziłaby odpowiednie działania, ale jak na razie nic takiego nie ma miejsca.
CO WYDARZY SIĘ W 2022 roku:
Postawione powyżej tezy mogą wydawać się kontrowersyjne więc spieszę z wyjaśnieniami. W pierwszej połowie 2022 roku jest zaplanowana podwójna zmiana techniczna w zakresie sposobu transmisji z DVB-T do DVB-T2 oraz kompresji wideo z MPEG-4 do HEVC. Początek tych zmian jest zaplanowany na marzec i powinien zakończyć się w czerwcu 2022 roku Ta nadchodząca rewolucja techniczna zostanie wprowadzona bez żadnego okresu przejściowego zatem w milionach gospodarstw domowych należy spodziewać się dużych perturbacji z odbiorem NTC z indywidualnych anten naziemnych.
Pierwszy możliwy problem to inny poziom jakości sygnałów DVB-T2 z istniejącej anteny. Dotychczasowy całkiem dobry odbiór multipleksów DVB-T może jednak okazać się niewystarczający dla multipleksów DVB-T2. Zmiana sposobu nadawania NTC nastąpi w nocy więc jednego dnia sygnał DVB-T jeszcze będzie, a drugiego dnia rano sygnał DVB-T2 z tej samej anteny może mieć już zbyt niską jakość. Moim zdaniem ten problem będzie dotyczyć ok. 10%-20% instalacji antenowych i lokalne firmy usługowe w miarę szybko uporają się z ich dostosowaniem do nowych warunków odbioru.
TVP od niedawna zaczęła uruchamiać testowe nadajniki DVB-T2 w kilku największych miastach ale w mojej ocenie to jest złudne przeświadczenie, że odbiorcy NTC zyskali możliwość sprawdzenia czy ich telewizory są gotowe na tą zmianę. Oczywiście jeżeli ktoś ma nowy telewizor i odbierze nowe emisje w DVB-T2 HEVC to uzyska dobre samopoczucie w stylu „mój telewizor jest OK”. Rzeczywistym problemem jest jednak inna grupa odbiorców, która dziś nie ma telewizorów dostosowanych do nowych technologii, bo to właśnie ci abonenci wiosną 2022 roku zaczną masowo dzwonić do TVP i Emitel-a jak tylko zobaczą komunikat „brak sygnału”.
Równolegle ze zmianą sposobu nadawania z DVB-T do DVB-T2 nastąpi zamiana sposobu kompresji wideo z MPEG-4 do HEVC. Dziś w użyciu jest bardzo dużo telewizorów bez dekodera HEVC i wszystkie te odbiorniki z dnia na dzień staną się bezużyteczne. Przypuszczam że jest to ok. 50%-60% urządzeń czyli naprawdę dużo. W przypadku wyświetlenia komunikatu „brak sygnału” łatwo można sobie wyobrazić konsternację odbiorców NTC którzy nie będą wiedzieć, czy problem jest z anteną czy też z samym telewizorem.
CO ZROBIĄ ODBIORCY NTC:
Jeżeli duże grono odbiorców NTC zostanie zaskoczone podwójną zmianą techniczną z DVB-T do DVB-T2 oraz z MPEG-4 do HEVC i tacy ludzie staną przed koniecznością zakupu nowego telewizora (oczywiście na raty 0%), a być może trzeba będzie również zmienić antenę lub ponieść inne wydatki, to jest bardzo prawdopodobne, że mogą poszukiwać alternatywnych źródeł sygnału TV aby ich kolorowe „okienko” znów szybko zaczęło działać. Chyba każda osoba związana z dystrybucją sygnału TV miała do czynienia z niezadowoleniem abonentów gdy coś nie działa zaledwie przez krótką chwilę, a przecież w tym przypadku problem będzie ogromny. Właśnie to jest zagrożeniem dla TVP i jednocześnie dużą szansą dla reszty rynku.
Ponownie odwołam się do ery analogowej TV naziemnej oraz milionów anten satelitarnych które w tamtym czasie zostały zainstalowane na budynkach jednorodzinnych właśnie po to, aby uzyskać dostęp do szerszej oferty programowej. Te anteny najczęściej są wciąż w pełni sprawne i wkrótce może się okazać, że znów zaczną być używane. Nadawcy satelitarni mogą wprowadzić do swoich ofert promocyjny dekoder wraz z tanim abonamentem pre-paid. Kluczem do sukcesu będzie cena abonamentu trochę mniejsza do opłat ratalnych za nowy telewizor oraz gdy jednocześnie zostanie zapewniony dostęp do większej liczby programów niż te dostępne z nadajników NTC.
Kilka lat temu była prowadzona masowa wyprzedaż tunerów satelitarnych MPEG-2 więc za rok w bardzo podobny sposób mogą ruszyć kampanie reklamowe, tym razem z ekologicznym sloganem o nie wyrzucaniu telewizora na śmietnik tylko jego dalszym wykorzystaniu wraz tunerem satelitarnym MPEG-4 który będzie sprzedawany za przysłowiowy 1zł. Obecni odbiorcy NTC staną więc przed dylematem, czy lepiej w pośpiechu kupować nowy telewizor, czy też podobnym kosztem przełączyć się na odbiór satelitarny. Wygoda i szybkość rozwiązania problemu będą przemawiać raczej za tą drugą możliwością.
Podobnie będzie na obszarach obsługiwanych przez operatorów TV kablowej lub operatorów ISP świadczących usługi po kablach światłowodowych, którzy mogą tym potencjalnym abonentom również zaoferować pakiet programów w MPEG-4 i także wtedy obie strony będą usatysfakcjonowane. Zysk dla dzisiejszego odbiorcy NTC będzie taki, że podłączy do swojego telewizora sygnał MPEG-4 dostarczony przez operatora kablowego i dzięki temu nie będzie musiał kupować nowego odbiornika TV lub podłączać zewnętrznego tunera DVB-T2 HEVC. Dzisiejszy odbiorca NTC co prawda będzie ponosił koszty (niewielkich) opłat abonamentowych ale w zamian zyska dostęp do szerszej liczby programów.
CO MOŻE ZROBIĆ TVP:
Cały rynek komercyjny czyli platformy satelitarne, operatorzy TV kablowej, sieci IPTV itp. może zatem znacząco zyskać na nieudanym wdrożeniu DVB-T2 w Polsce. O ile samo uruchomienie nadajników DVB-T2 na pewno przebiegnie sprawnie pod względem technicznym i o to zadba firma Emitel, to jednak za przygotowanie odbiorców NTC do nowych technologii odpowiada lider na tym rynku czyli TVP. Rozpoczęta niedawno akcja testowego uruchamiania nadajników DVB-T2 posłuży do pozytywnej weryfikacji i skorzysta z niej ok. niż 20%-30% odbiorców NTC ale brakuje jakichkolwiek równoległych działań, które spowodowałyby wcześniejszą negatywną weryfikację dla dużo większej grupy odbiorców, dziś nieprzygotowanych do nowych technologii.
Jeżeli ta szeroka grupa odbiorców będzie trwać w nieświadomości aż do momentu wyłączenia nadajników DVB-T MPEG-4 (podobnie było 7-8 lat temu) to finalnie odbije się negatywnie na oglądalności programów TVP. Lider NTC oczywiście nie jest bezbronny i może aktywnie przeciwdziałać tym wszystkim zagrożeniom. Długofalowym celem TVP powinno być skuteczne przygotowanie odbiorców NTC do nowych technologii i to może zostać łatwo zrealizowane w ramach posiadanych aktualnie możliwości technicznych. Co prawda wcześniejsze uruchomienie nadajników DVB-T2 nie jest możliwe ale na to samo zagadnienie można spojrzeć z drugiej strony: zdecydowana większość telewizorów z tunerem DVB-T2 posiada również dekoder wideo HEVC więc należy zacząć zmieniać kompresję wideo programów z MPEG-4 do HEVC. TVP na multipleksach DVB-T MUX 3 i DVB-T MUX 8 powinna stopniowo uruchamiać emisję wybranych programów w kompresji HEVC. Jako pierwszy i chyba najlepszy program do tego celu może posłużyć TVP Rozrywka nadawany na MUX-8.
Mechanizm weryfikacji może zadziałać w taki sposób, że jeżeli dziś abonent NTC bez problemu poradzi sobie z odbiorem tego programu w kompresji HEVC, to można przyjąć jako pewne że ma odpowiedni telewizor z tunerem DVB-T2 i jest przygotowany do nowych technologii bo właśnie pozytywnie przeszedł test odbioru HEVC. Negatywna weryfikacja będzie z kolei polegać na tym, że program w kompresji HEVC po prostu przestanie być odbierany przez telewizor i w efekcie odbiorca NTC będzie musiał podjąć jakieś działanie, aby móc dalej oglądać ten program. Oczywiście jeden program nadawany w HEVC to jeszcze zbyt mało aby skutecznie przygotować odbiorców NTC do nowych technologii i dlatego uważam że TVP powinna mieć zaplanowaną na kilka etapów strategię wcześniejszego uruchamiania kompresji HEVC dla większości swoich programów. Efektem procesu negatywnej weryfikacji powinno być przekonanie (zmuszenie) większości odbiorców do wcześniejszego zakupu telewizora lub odbiornika DVB-T2 HEVC zamiast biernego czekania aż do momentu zmiany standardów technicznych nadawania multipleksów NTC.
JAK TVP MOŻE PRZEPROWADZIĆ PROCES NEGATYWNEJ WERYFIKACJI:
Moim zdaniem proces przełączania kolejnych programów do HEVC powinien wyglądać następująco:
Etap 1, jesień 2020 roku: TVP Rozrywka nadawana w HEVC (pierwszy program na MUX 8)
Etap 2, styczeń 2021 roku: TVP Historia nadawana w HEVC (pierwszy program na MUX 3)
Etap 3, maj 2021 roku: TVP Kultura HD nadawana w HEVC, (oba programy na MUX 8). W tym momencie TVP powinna zyskać możliwość nadawania TVP Rozrywka również w jakości HD.
Etap 4, wrzesień 2021: TVP Sport HD nadawany w HEVC (drugi program na MUX 3)
Etap 5, styczeń 2022 roku: TVP 2 HD i TVP 3 HD nadawane w HEVC (trzeci i czwarty program na MUX 3). Zmiana kompresji na programach TVP2 HD i TVP Sport HD powinna pozwolić uruchomić programy regionalne TVP również w jakości HD, jeszcze przed oficjalnym uruchomieniem nadajników DVB-T2 na wiosnę 2022 roku
W ramach każdego etapu na kanałach TVP 1 HD i TVP Info powinna być prowadzona odpowiednia kampania informacyjna o każdej kolejnej wprowadzonej zmianie, o uruchomieniu nadawania kolejnych programów w jakości HD i generalnie na promowaniu DVB-T2 i HEVC. Po kolei „ginące” programy TVP powinny skutecznie zmusić odbiorców NTC nie przygotowanych do nowych technologii, aby podjęli jakieś działania. Można przypuszczać że o ile pierwsze trzy etapy będą traktowane przez odbiorców NTC bardziej jako sygnalizacja nadchodzących zmian niż konieczność podjęcia działań, bo przestaną działać tylko 3 programy o relatywnie niskiej oglądalności, to już Etap 4 (brak odbioru TVP Sport HD) powinien przekonać większość odbiorców NTC do dostosowania się do odbioru HEVC. Kolejny Etap 5 (brak odbioru TVP 2 HD i TVP 3) powinien sprawić, że praktycznie wszyscy odbiorcy NTC przygotują się nadchodzącej zmiany technicznej na kilka miesięcy przed ostatecznym wyłączeniem nadajników DVB-T i rozpoczęciem emisji multipleksów DVB-T2.
Etap 6 (wiosna 2022 roku) nastąpi zgodnie z harmonogramem przełączeń nadajników DVB-T do DVB-T2:
Wtedy wszystkie programy komercyjne oraz TVP 1 HD, TVP Info HD i TVP ABC rozpoczną nadawane w HEVC. Obie anteny informacyjne TVP 1 HD i TVP Info przez cały rok 2021 oraz w pierwszej połowie 2022 roku powinny coraz częściej przypominać o nadchodzącej zmianie technicznej i zachęcać do zakupu nowego telewizora lub tunera DVB-T2.
Proces negatywnej weryfikacji odbiorców NTC może spowodować krótkookresowe minimalne spadki oglądalności poszczególnych programów ale w perspektywie długofalowej pozwoli TVP na zachowanie praktycznie nie zmienionego poziomu oglądalności. Jeżeli jednak tak się nie wydarzy i gdy większość odbiorców zostanie niemile zaskoczona wprowadzonymi zmianami w emisji multipleksów NTC, wówczas najbardziej bolesna będzie utrata oglądalności programu TVP INFO. Gdy ziści się scenariusz braku przygotowania społeczeństwa do nowych technologii wówczas duże grono odbiorców NTC zostanie zagospodarowane przez nadawców satelitarnych i operatorów TV kablowej. W ich pakietach programowych zawsze jest dostępne kilka innych popularnych programów informacyjnych, stanowiących bezpośrednią konkurencję właśnie dla anteny TVP INFO i w efekcie oglądalność tego programu będzie zauważalnie mniejsza a rzeczywiste efekty tych zmian będzie można w pełni ocenić najprawdopodobniej w połowie 2023 roku.
PODSUMOWANIE:
Jeżeli TVP podejmie powyższe działania związane z negatywną weryfikacją odbiorców NTC, to być może chwilowo na niektórych antenach minimalnie straci oglądalność, ale przecież ci sami widzowie na pewno będą oglądać inne programy TVP i tam ta oglądalność powinna wzrosnąć. Będzie to zatem raczej przepływ oglądalności pomiędzy poszczególnymi stacjami niż jej rzeczywisty spadek. Można przypuszczać że koszt tych zmian dla TVP będzie niewielki zaś zyskiem z wcześniejszego przygotowania odbiorców NTC do nowych technologii będzie długofalowe utrzymanie aktualnego poziomu oglądalności. Jeżeli jednak dla kadry menedżerskiej TVP ważniejsze są krótkoterminowe wyniki bez planowania w horyzoncie kilkuletnim, to efekty nieudanego przygotowania społeczeństwa do DVB-T2 dla tego nadawcy będą o wiele bardziej dotkliwe. Poziom (ewentualnych) strat TVP będzie jednocześnie zyskiem dla całej reszty rynku.
Mam nadzieję że ten artykuł nie był zbyt nudny i trudny w czytaniu. Z góry przepraszam za skróty myślowe gdyż nie chciałem w detalach opisywać każdego poruszonego aspektu. Chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Już teraz postaram się uprzedzić jedno pytanie, które może dotyczyć roku 2023 i prawdziwego poziomu strat TVP, o czym wcześniej wspominałem. Jeżeli jeszcze nie wiecie, co ma nastąpić w 2023 roku to wystarczy posłuchać programów informacyjnych, gdyż właśnie ten rok jest często wymieniany w audycjach publicystycznych jak np. wywiady lub dyskusje. Resztę pozostawiam Waszej inteligencji.